Informacja prasowa,
Warszawa, 7  czerwca 2006 r.

 

Strefa Gourmet Domu Dochodowego

Embassy, Chaji i Beluga czyli spotkanie trzech kultur kulinarno-estetycznych w centrum Warszawy

 

Magda Gessler – znana restauratorka – otwiera trzy nowe restauracje, które ulokowane w kolebkach Domu Dochodowego, tworzą Strefę Gourmet[1] w samym centrum Warszawy. Embassy, Chaji i Beluga to zderzenie trzech kultur, ich smaków i zapachów oraz designu. Jest to najnowsze dzieło kulinarno-estetyczne restauratorki. Miejsce na wskroś europejskie, wręcz kosmopolityczne w swej różnorodności. Miejsce, które jak mówi sama Magda Gessler „jest przeznaczone dla tych, którzy pragną czuć ekskluzywność egzystencji”.

Polacy lubią zwiedzać świat. Nasze marzenia o podróżach w świecie smaków i estetyki są ogromne. Mamy w sobie olbrzymią tęsknotę za egzotyką, za tym, co piękne, orientalne i niespotykane u nas. Wychodząc naprzeciw naszym pragnieniom Magda Gessler stworzyła miejsce, które przekracza granice rzeczywistości, o którym z rozmarzeniem i sentymentem myślimy.

Embassy - Ambasada Dobrego Smaku to angielska elegancja prawdziwego bistro, gdzie słodkie i słone nieustannie flirtuje ze sobą. Czaji reprezentuje francuski szyk i południowy temperament, czyli smaki europejskie oraz najlepszą herbatę i kawę. Beluga, tak odmienna i wyjątkowa to myśli Rosjan i Japończyków o rybach ukryte wśród złotych róż. Te trzy wyjątkowe miejsca zamyka w całość strefa epikurejczyków - Lounge, gdzie każdy znajdzie miejsce na miękkiej kanapie zanurzonej w chillout’owej muzyce.

Embassy - Ambasada Dobrego Smaku jest ambasadą dobrych, słodkich i słonych smaków całego kontynentu, które możesz zabrać ze sobą do domu. To miejsce w stylu francuskich boulangeries, z najlepszymi piekarniczymi produktami na śniadanie takimi jak croissanty i briosze. Można tu znaleźć również angielski chleb tostowy robiony na mleku i wypiekany na miejscu. To z niego robione są nieprawdopodobne kanapki, o których w Polsce można tylko marzyć. „W Embassy zobaczymy również to, co się dzieje w Europie w nowych smakach - zapowiada Magda Gessler - odrobinę kuchni fusion, odrobinę lekkości. Nie zabraknie również starego francuskiego bistra, za którym wszyscy Polacy tęsknimy, w którym zjeść można genialnego steka tatarskiego i cocq au vin, a także inne wytwory kulinarne skandalicznej francuskiej, tudzież Europejskiej, burżuazji”.

Z ciast będzie wszystko to, czego nie ma nigdzie indziej w Warszawie, między innymi tort Sachar – tutaj Meriland, zrobiony na prawdziwej, domowej konfiturze z moreli. „Będzie tort Dobosz, o którym wszyscy słyszeli, ale nikt go tak naprawdę w Polsce nie widział. Jest czasem spotykany w Austrii, ale jest mdły i nudny, w Embassy będzie interesujący i nie do opanowania, by go do końca nie zjeść” – podkreśla Magda Gessler.

We wnętrzu Ambasady Dobrego Smaku czuć klimat stylowych angielskich delikatesów z solidnym, drewnianym kontuarem i przytłumionym światłem, które przysłania … wysoki las. Przekraczając próg Embassy, oczekujemy, że pojawi się koło nas szarmancki subiekt, ale zamiast niego napotykamy szalone kulinarne pomysły i figle, które podsuwają małpy kołyszące się na kotarach.

Inspiracją do stworzenia Embassy był dla Magdy Gessler pobyt w Madrycie. Są tam bowiem miejsca, w których można kupić najlepsze szynki, sery i ciasta. Można również zamówić wspaniałe potrawy i produkty do domu, czy też przyjść i wybrać je osobiście. „Tak też będzie u nas. Embassy będzie bardzo domowe, „ręczne”. „Każda z nas będzie mogła mówić ukochanemu, że zrazy Don Perignon z białymi truflami i wódką są absolutnie jej kreacji…”. Będzie to jedzenie do niczego niepodobne, trochę zminiaturyzowane, eleganckie i lekkie, próbka tego, co się jada w najlepszych domach europejskich.

Czaji to bistro, w którym będzie można zjeść wszystko to, co znajduje się w ofercie Embassy, czyli pomieszanie słonego ze słodkim w kanapkach, kanapeczkach, pizzach. Przez cały dzień będą tu serwowane wariacje na temat jajek jak np. niesamowity omlet po benedyktyńsku.

Czaji jest pełen aromatycznych smaków śródziemnomorskich: suszonego anchois, orzeszków piniowych, szpinaku. Goście będą się delektować najlepszą herbatą, kawą, tudzież shake’ami, o których nikt nawet nie marzył.

Jasne, słoneczne wnętrze Czaju sprzyja długim biznesowym śniadaniom, jak również popołudniowemu biesiadowaniu z przyjaciółmi czy rodziną. Cudownie kremowe i ciepłe kolory otulą każdego gościa i nie pozwolą szybko wyjść, a przynajmniej nie przed spróbowaniem kilku przysmaków.

Beluga to połączenia japońskiego i rosyjskiego myślenia o rybach, czyli kulinarne pomysły dwóch różnych narodów, które uwielbiają ryby i są niedoścignionymi mistrzami w ich przyrządzaniu. Tylko tutaj, skąpani w złotych różach przy długim, czarnym barze możemy obserwować zmagania kucharza z nieposłuszną ostrygą, podczas gdy w powietrzu unosi się aromat wędzonego łososia z alaski.

„Będziemy więc mieli rosyjskiego śledzia, jesiotra, uchę, oraz japońską miso, tuńczyka z lawy, Saint Jacques’i z lawy, polędwicę kobe. Wszystko w wydaniu saute, bez zbędnych dodatków, które kalorycznie komplikują nam życie” – zapowiada Magda Gessler. W karcie znajdą się również kraby i ostrygi oraz różne gatunki kawioru, homarów czy też wędzonych ryb takich jak jesiotr, karp, łosoś. Nie może oczywiście zabraknąć najlepszych śledzi.

Beluga do miejsce, które doskonale wpisuje się w europejską tendencję designersko – kulinarną wytwornych barów rybnych o niespotykanym wystroju, nierzadko łączącym prostotę filozofii ZEN z niemal barokowymi elementami florystycznymi.

Dodatkowe informacje:

Beata Czerwińska
BC MFD media communications
Tel.: 022 403 50 91 b.czerwinska@bcmfd.pl

--------------------------------------------------------------------------------

[1] gourmet fr. [wym. gurme] smakosz, wybredny znawca smacznych potraw; kiper, degustator win.